O książce: 2015 / Wszystko zaczęło się banalnie: nierozważna młoda studentka i rektor, który nie wybaczył jej błędu. Trwało to nie mniej zwyczajnie : student okazał się ambitny, a rektor faworyzował tę cechę. I nawet wyniku tej historii nie można nazwać nieoczekiwanym: skandalicznym rozstaniem z krzykami, histerią, przelatywaniem tysięcy mil i przysięgami, że do końca życia będziemy się unikać. ich życia... Chyba że weźmiemy pod uwagę opcję, w której ponad dwa lata później stoję w biurze pułkownika Sił Powietrznych USA, który informuje mnie, że ktoś, a najprawdopodobniej mój były proboszcz, włamał się do Pentagon i z jakiegoś powodu do mnie należy znalezienie sprawcy wraz z dowodami...